www.shipman.fora.pl

Karrex · Wysłany: Czw 23:13, 05 Mar 2020 Temat postu: PROJEKT LWÓW

PROJEKT LWÓW

Odnośnie punktu 3 z dyskusji czyli - Próby rozrysowania planów z dotychczas zebranych materiałów zdjąłem rysunek z modelu stoczniowego CHINSURY, 1868

Notabene zaświtała mi myśl wykonu najpierw takiego modelu LWOWA - być może z fragmentami omasztowania i elementami na pokładzie.

Nakładanie go na inne rysunki planów, nie wyszły dla tych ostatnich pozytywnie, co myślę pokażę jak ogarnę temat.

W pierwszej kolejności porównałem plan owrężenia Belem

wstępna stykówka odrysów Belem

Na tym wstępnym porównaniu widać różnicę w części rufowej - niżej jest nawis. Przy wydłużeniu podłużnicy (o 27 cm dla skali 1:75) ten nawis zejdzie jeszcze niżej. Część dziobowa też zejdzie niżej. Co oczywiście nie eliminuje instrukcji budowy z kolekcji Belem.

Zrobiłem też próbę rozrysowania z [link widoczny dla zalogowanych], ale to w ogóle jakaś porażka. Wręgi nie pokrywają się z sylwetą (z boku czyli od burty).

Karrex · Wysłany: Pią 22:14, 06 Mar 2020 Temat postu: Planik z Morza

Do planiku dodałem część poniżej linii wodnej

Pierwsze zastrzeżenia - wzniosy burt na owrężeniu nie pokrywają się z sylwetą (z najwyższymi punktami).

Również na rufie. Szkoda, że nie robiłem TBO (Conradinum) we Wrzeszczu, pewnie rozkminiłbym to szybciej Wink

I porównania z CHINSURĄ

wspólne linie między pionami (pp)

Jak widać dużo większe wzniosy na rufie i dziobie, krótszy nawis pawęży, i linia wodna dużo niżej. Przy porównaniu z fotkami LWOWA widać jeszcze za duże bulaje.

Karrex

Najlepiej wyszło porównanie z rysunkiem p. Jerzego Litwina z książki p. Micińskiego

Niewielkie różnice w liniach horyzontalnych, skrócony nawis pawęży, bardziej podcięty dziób.

W pierwszej kolejności skupiam się na kadłubie, gdyż taki wizerunek LWOWA (model stoczniowy), na ten moment by mnie zadowolił i chyba skala 1:100 ze względu na łatwy podzielnik Wink

Znalazłem przykład modelu z wyposażeniem pokładów (pisałem w pierwszym poście).

Falconhurst (1883) z NMM w Grenwich

Karrex

Kolega zainteresowany PROJEKTEM LWÓW jest w posiadaniu "maszynek" przydatnych do powstania prototypu modelu.

Minęło sporo czasu i zaczynam gubić się we własnym archiwum Evil or Very Mad

Dla pamięci zamieszczam to co "odnalazłem" i dodam komentarz.

"Wydobyłem" z pedeefa Belem trzy pierwsze wręgi, tu jak zwykle są płaskie pokłady, trzeba dorysować łuki.

Chciałem się wzorować na uproszczonym planiku z MORZA

ale jak widzimy jest tu nienaturalny "łuk" pokładu dziobówki.

I utknąłem na tym łuku.

Na przypadkowym rysunku jakiejś jednostki (część dziobowa) wygląda to inaczej - bardziej do zaakceptowania.

Żeby zapamiętać - zrób łuki Wink

- wprowadziłem je na wręgi 2 i 3

Przydałby się ktoś chociażby z Technikum Budowy Okrętów, aby rzucić nico światła na "wyprowadzanie" tego łuku.

Karrex

PODŁUŻNICA

Pierwszy etap to rysunki koncepcyjne podłużnicy, które oparłem na przygotowanym obrysie modelu stoczniowego Chinsury i szkielecie Belem.

WRĘGI

Wręgi z 14 (Belem) zwiększyłem do 21.
Pokłady (dla określenia szerokości poszczególnych wręg) wziąłem z przedstawianych już rysunków. Materiałem na owrężenie ma być sklejka 4 mm.

Drugi etap czyli rozrysowanie wręg i trzeci rozrysowanie półwręg do pół-modelu robiłem równocześnie.

I półwręgi rufowe

Porównywałem też owrężenie z wycinanki Fly Towariszcz (Tovarisch) - smuklejszy dziób i bardziej "zaokrąglony" kadłub.

Przykładowe porównanie wręgi nr 2.

Nawet wręga 3 jest smuklejsza.

Jeszcze porównanie trzeciej z czwartą - tu już się zaokrągla część denna.

Po pracach koncepcyjnych zamierzam przejść do części praktycznej, czyli wyciąć owrężenie, złożyć i szlifując nadać płynny kształt i na podstawie tego rozrysować właściwe owrężenie.

Karrex

Ja na wczoraj do mojego modeliku skończyłem półwręgi dziobowe

i chyba dodam jeszcze jedną wręgę.

Karrex

W oparciu o zdjęcia LWOWA m.in. z holenderskiej stoczni Kromhout

rozrysowałem ambrazury i bulaje - wyszły też różnice między burtą obrysu modelu Chinsury, a burtą ze zdjęcia (a dokładniej falszburtą dziobówki), więc zrobiłem kolejną korektę. Cofnąłem pokład dziobówki, jak również fok i grotmaszt.

Karrex

Na Pintereście znalazłem jakiś planik szwedzkiego stateczku pasażerskiego (notabene część rufowa jest podobna do rufy z mojego planiku), na którym widać pasy łączenia blach poszycia, i który uświadomił mi brak tychże łączeń.

Na Lwowie w wersji białej doskonale je widać (w wersji z ambrazurami po ich liniach szły malowania).

Wprowadziłem korekty do mojego rysunku.

Dla porządku muszę jeszcze wprowadzić korekty w pawęży i planiku wręg dziobowych.