www.shipman.fora.pl

Karrex

04.05.2015

Minął pierwszy miesiąc budowy i tydzień pracy przy skorupie.

Robiąc coś po raz pierwszy, nie da rady wszystkiego przewidzieć, ale zawsze można zrobić korektę. Wielokrotnie na naszym forum pokazywaliśmy wypełnianie wklęśnięć (czy ubytków) szpachlą lub "naklejkami" z forniru. Jak widać na zdjęciach też niewielkie ubytki szpachlowałem, a "niedoskonałości" wklęśnień wyrównywałem naklejając fornir.
Te zabiegi również zastosowałem przy wyrównywaniu płaszczyzn nawisu.

I tak to wygląda na planie

a tak u mnie Wink

Podsumowując ten etap budowy.
Zamiast belkowania (pisałem o tym wcześniej) można wklejać kształtki ze sklejki (nawis),

a pod deskowanie pawęży lite klepki miękkiego drewna (balsa, wawa, lipa), które doszlifujemy do odpowiedniego kształtu.

cdn.

Karrex

06.05.2015

Przed poszywaniem korekta na wrędze. Naklejam po obu stronach profilowane listewki.

Po wyrównaniu poszycia dennego przystąpiłem do poszywania rufy.

Poszycie robię z forniru - łatwiej układa się na obłości rufy, jednak puste przestrzenie między belkami sprawiają trudność w trakcie klejenia.
Do poszywania na belkach należołoby użyć grubszych listewek, ale je trzeba wyginać do obłości pawęży.
I tu na pawęży przydałoby się mieć lite drewno, jak pisałem o tym wcześniej.

cdn.

Karrex

07.05.2015

Źle mi się poszywało fornirem, więc odkleiłem listewki poszycia i wypełniłem przestrzenie między belkami.

Wg szablonu rozrysowałem układ desek.

Dla pewności każdą listwę sprawdzałem z planami (długość z lekkim naddatkiem):

cdn.

Karrex

08.05.2015

Teraz poszywało się znacznie lepiej Laughing

I obie strony

cdn.

Karrex

09.05.2015

Poszycie nawisu

Kolejnym etapem jest poszycie nawisu pawęży przy ambrazurach.
Poszycie robię listwami o szer. 4 mm pomalowanymi tuszem kreślarskim na czarno.
Pomalowałem również czarnym matowym akrylem wnętrze ambrazur,
a pozostałą farbką wnętrze skorupy (zbyteczne).

Szykując skorupę do poszywania dennoburtowego nakleiłem na spód skorupy (pierwszą wręgę) fornir orzecha amerykańskiego.

cdn.

Karrex

10.05.2015

Zakończyłem poszycie nawisu.
Profilowaną część okleiłem listewkami o szer. 3 mm.

cdn.

Karrex

15.05.2015

Wkleiłem pokładniki. Listewki wpuściłem w burty i środkowy wspornik.

Wg planu wyciąłem otwór w burcie i poszyłem część denną do odbojnic.

cdn.

Karrex

16.05.2015

Dalszy ciąg poszywania.

W górnej, grubszej listwie odbojnicy będzie jeszcze wycięta szczelina na podstawę balkonu.
Chciałem ją wyciąć przed klejeniem, ale listwa ma ok. 70 mm długości, a szczelina 46 mm i bałem się,
że przy wklejaniu mi się rozjadą powstałe wąsy - obawy bezpodstawne, jak się okazało przy wklejaniu kolejnych listew już z wyciętymi szczelinami.

Poszycie zawerniksowałem (stosuje werniks damarowy końcowy, satynowy).
I taka mała uwaga, jeżeli model odstawiamy na jakiś czas (minimum tydzień),
to można werniksować, werniks sobie spokojnie wyschnie, jeżeli pracujemy codziennie,
to odradzam. Werniksowane, niewyschnięte powierzchnie bardzo łatwo się brudzą.
Trzeba myć (denaturat, aceton), cyklinować lub szlifować, aby pozbyć się tej niechcianej "patyny",
więc całe to werniksowanie w trakcie prac psu na budę.
W trakcie budowy werniksujemy tylko ukończone fragmenty, do których będzie utrudniony dostęp w późniejszym czasie.
Inaczej sprawa ma się z lakierami nitro np. Caponem - szybko schną, więc nie ma takiego problemu jak z werniksem.

cdn.