 |
www.shipman.fora.pl MODELARSTWO SZKUTNICZE - kolekcje zeszytowe i inne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:02, 19 Lut 2022 Temat postu: Santisima Trinidad / Wnętrze / Oświetlenie |
|
|
2010-03-18 Emilius napisał: | ...
Z jednej strony tak, a z drugiej, kto wie, może Hiszpanie mieli takie w kajutach, nie mniej wygląda to bardzo sympatycznie i klimatycznie.
Ja tam nie chcę Ciebie podpuszczać , ale teraz to na suficie przykleiłbym jakąś płaską diodę LED z rozebranego telefonu komórkowego i przewody podłączyłbym z uzwojenia jakiegoś transformatorka małego, bo cienkie i łatwo je ukryć, a wyprowadziłbym to gdzieś na pokład, gdzie można by zamontować pastylkę baterii i wyłącznik. Przynajmniej mnie się marzy takie rozwiązanie w moim, żeby wieczorem podświetlić sobie czasem. Myślałem nawet by użyć takiej z zapalniczki z diodą, bo tam dobrane są już diody do 2 szt. pastylek i to może świecić kilka dni, a gdyby użyć 2 paluszki , no to świecenia chyba na cały miesiąc non stop, tylko diode ze zapalniczki trzeba byłoby przytłumić i rozproszyć światło, bo to mocne "świecidełko"
... |
Dzięki Emilu za podpowiedź. O kilku powodach dla których nie chcę robić oświetlenia już pisałem (na Kodze również), ale jest ich znacznie więcej. Fakt, że mebelki wyszły sympatycznie, ale ta rufa nie jest właściwie zrobiona na oświetlenie, a doprowadzanie do właściwego stanu na tym etapie jest już niewykonalne.
Wierz mi wystarczą mi fotki, to co będzie widać przez okna i świadomość, że naprawdę te mebelki są zrobione .
Znalazłem w aparacie fotki sprzed tygodnia. Takie słoneczne impresje .
________________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:17, 19 Lut 2022 Temat postu: 2010-03-30 [Santisima Trinidad] Stewa dziobowa, kolano |
|
|
2010-03-30
Stewa dziobowa, kolano dziobowe
Zbyszek na Kodze napisał: | ...
Karol, wiem że ta "trąba" będzie zakryta koszem i galionem, ale jakoś tak dziwnie wyglądają pionowe pasy forniru, może to już jakieś moje zbączenie.
... |
No cóż będzie widać mniej więcej w takim zakresie jak na fotce poniżej - kolano dziobowe zasłonią jeszcze listwy wzmacniające.
Wzorowałem się na świetnej moim zdaniem relacji Włocha o nicku jack.aubrey z "niebieskiego forum".
Fotki przed "pionami"
i po
No cóż odkleiłem raz, mogę odkleić drugi raz .
Wdzięczny będę za wszelkiego rodzaju rozwiązania (najlepiej hiszpańskie). Ja idę studiować archiwa (mam dostęp tylko do angielskich).
Posty przeniesione do odrębnych wątków:
» [Santisima] Stewa dziobowa, kolano dziobowe
http://www.shipman.fora.pl/santisima-trinidad-dyskusje,93/stewa-dziobowa-nos-kolano-dziobowe,301.html#1441
» [HMS Victory] Stewa i kolano dziobowe, kil, stewa rufowa
http://www.shipman.fora.pl/victory-dyskusje,103/hms-victory-stewa-i-kolano-dziobowe-kil-stewa-rufowa,937.html#4815
[link widoczny dla zalogowanych]
______________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:29, 19 Lut 2022 Temat postu: 2010-03-31 [Santisima Trinidad] Stewa / Kolano dziobowe |
|
|
2010-03-31
Stewa / Kolano dziobowe
Skoro są obiekcje do takiego wykończenia stewy (zapewne słuszne, ale z przykładów wiadomo, że tak też mogłoby zostać), usuwam fornir jeszcze raz.
Przy odklejaniu szprosów w pawęży (dotyczy detali klejonych Wikolem) pisałem, że nasycam odklejany element denaturatem. Tak samo zrobiłem z odklejaniem forniru ze stewy.
Wiadomo, denaturat dość szybko odparowuje, więc zastosowałem patent z workiem foliowym. Po nasyceniu listewek, na stewę nałożyłem woreczek, zacisnąłem gumką – recepturką i żeby się nie przesuwało złapałem klipsikiem. Resztę pozostawiam grawitacji i czasowi .
Wikol mięknie już po kilkunastu minutach, Rakol potrzebuje więcej czasu, ale też puszcza.
Można też odklejać na ciepło tzn. za pomocą żelazka.
Listwy fornirowe klejone butaprenem odklejałem nasycając je Toluenem.
Odklejałem też 2 mm listwy, ale to wymaga dłuższego czasu nasycania.
_____________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:32, 19 Lut 2022 Temat postu: 2010-03-31 [Santisima Trinidad] Galion |
|
|
2010-03-31
Galion
Po odklejeniu listewek, niejako przy okazji, zaszpachlowałem stewę za galionem, idealnie dopasowując galion do stewy/nosa.
"Szpachlówkę" zrobiłem z pyłu po szlifowaniu meranti zmieszanego z polialkoholem, dodałem też odrobinę Wikolu.
Do fotek dałem galion zestawowy, ale od przeszło pół roku mam formę sylikonową,
żeby zrobić sobie odlewy do "tuningu". Jak wystarczy mi cierpliwości to nad nim popracuję. Galion zamierzam złocić,
więc wystarczy mi odlew z żywicy, dlatego nie będę rzeźbił w drewnie.
_______________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:35, 19 Lut 2022 Temat postu: 2010-04-06, 22:22 Stewa - korekta |
|
|
2010-04-06, 22:22
Stewa - korekta
Przy rozrysowywaniu szablonów listew na stewę, zrobiłem błąd , mianowicie środkowy element umiejscowiłem na środku stewy, a nie na środku optycznym (czyli za mało miejsca uwzględniłem na górne, trzecie wzmocnienie).
Skorygowałem ten błąd podcinając górną krawędź górnej listewki, ale efekt nie podobał mi się (dolna szersza, górna węższa), więc obie listewki usunąłem (a obiecałem sobie, że już nic więcej nie odklejam ze stewy ).
Na zdjęciu widać linię cięcia górnej listewki.
__________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:37, 19 Lut 2022 Temat postu: 2010-04-16 [Santisima Trinidad] Gretingi |
|
|
2010-04-16
Gretingi
Właśnie skończyłem robić gretingi kosza dziobowego. Wzorowałem się na gretingach zestawowych (niestety za duże oczka).
A swoją drogą, to czemu czołowi producenci akcesoriów modelarskich produkują gretingi z dużymi oczkami i wykorzystują do zestawów (nieedukacyjne, ale może lepiej wyglądają ).
To samo w książkach popularyzatorskich, tematycznych jak Osprey.
Na ilustracji są właśnie duże oczka. Dla mnie są one nielogiczne, bo złamane nogi byłyby na porządku dziennym . Tam nogi tracili raczej w inny sposób (jak ten biedny skrzypek).
______________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 0:34, 20 Lut 2022 Temat postu: 2010-04-19 Gięcie na gorąco |
|
|
2010-04-19
Gięcie na gorąco
Trochę praktyki i teorii do gięcia elementów na gorąco.
Praktyka
Pisałem, że wzmocnienie gnę na gorąco, ale przy takim kącie zgięcia spotyka nas niespodzianka - przy nagrzewaniu punktowym może nam się "sfałdować" wewnętrzna listewka (przypominam detal jest klejony z trzech warstw forniru), żeby tego uniknąć "paruję" detal na całej długości, klej lekko się "uelastycznia" i listewki przesuwają się do właściwego kształtu, a nie wypychają wewnętrznej listewki.
Teoria
Innym sposobem jakim można ten detal wygiąć do pożądanego kształtu, jest klejenie na "kopycie", czyli robimy wzornik kształtu (dwu częściowy), następnie listewki smarujemy klejem (np. Wikol ) i zaciskamy częściami wzornika. Na takim kopycie można też wyginać grubsze listwy (wcześniej "parowane" lub moczone):
Przykłady wzorników z relacji z neta, bo ja jeszcze nie posiadam .
Drugą kwestią jest gięcie poklejonych listew w dwóch płaszczyznach. Na ten problem natknąłem się robiąc [link widoczny dla zalogowanych]. Przy klejeniu Wikolem, jest to niemożliwe, po nagrzaniu klej "puszcza" i listewki gną się nie w tej płaszczyźnie co trzeba.
I tu moje pytanie: czy jest jakiś klej, który byłby na tyle elastyczny i pozwoliłby na wygięcie na gorąco w dwóch płaszczyznach i jednocześnie "trzymając" sklejone listewki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karrex
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 0:37, 20 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Sławek na Kodze napisał: | ...
Przygotowałbym szablon rzutu z góry następnie wyciąłbym z forniru o odpowiednim usłojeniu paski. Po wstępnym nadaniu kształtu skleił na szablonie. Pozostaje obrobić formatkę do szerokości pożądanej. Jest to proste i szybkie. Mam nadzieję że o to Ci chodzi
... |
Uwzględniając krzywiznę w drugiej płaszczyźnie, jest to do wykonania.
Szkoda, że sam nie wpadłem na to rozwiązanie, zaoszczędziłbym sporo czasu .
Listwy robię inną metodą ([link widoczny dla zalogowanych]), też bez frezowania.
___________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|